Japoński fotograf Miki Asai dostrzegł piękno w tym, co
większość z nas ignoruje, albo uważa to za niegodne uwagi. Na przykład
Acad, godzinami obserwując mrówki, badał miniaturowy świat kamieni,
kwiatów, kropel rosy. By zobaczyć to wszystko nie trzeba iść daleko -
wszystko to co sfotografował znajdowało się w maleńkim ogródku przy jego
domu.
Fascynacja światem małych rzeczy zaczęła się od zakupu specjalnych
soczewek. "Kiedy poszedłem na podwórko i zacząłem patrzeć na wszystko
przez wizjer, ujrzałem magiczne piękno kropel deszczu spadających na
mrówki."Asai, który mieszka na północy japońskiej wyspy Hakkaido, negatywnie podchodzi do kontrolowania mrówek. "Dowiedziałem się, że jeśli chodzi o fotografowanie żywych istot, to by zrobić dobre ujęcie musisz być naprawdę cierpliwy, to jest jedyny sposób. Często pytają mnie, jak kontrolować mrówki, ale ludzie nie powinni być w stanie ich kontrolować. Musisz użyć statywu, odpowiedniego czasu otwarcia migawki i głębi ostrości, a następnie polegać na własnej pasji i cierpliwości."
Aby uchwycić te niesamowite miniaturowe chwile, Asai używa Canona EOS Kiss X5 oraz Canona EF-S60mm F2.8 macro USM.
0 komentarze:
Prześlij komentarz